sobota, 6 października 2012

Kroniki opętanych

Hej ,hej!
Wczoraj naprawdę nie miałam kiedy napisać, mimo że nie miałam zajęć i byłam w domu, to byłam zajęta.
A byłam w kinie wczoraj z moich chłopakiem. Film z opisu wydawał się fajny i bardzo chciałam na niego iść.

Tytuł "Kroniki opętanych" - to historia ponoć oparta na faktach. Rozwiedzione małżeństwo. Ona ma nowego faceta, on jest trenerem kosza. Mają dwie córki Hannah i Emily. Dziewczynki co weekend jeżdżą do taty. Pewnego dnia Emily na pchlim targu kupuję drewnianą skrzynkę. Od tej pory z nią zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a w mieszkaniu ojca pojawiają się roje ciem. Zachowanie dziewczyny staję się coraz dziwniejsze, gdyż nie może ona żyć bez tej drewnianej szkatułki. Ojciec próbując jej pomóc odkrywa, że w owej skrzynce mieszka dybuk - stwór, który chce przejąć panowanie nad duszą młodej i niewinnej dziewczyny. Emily zostaje opętana przez dybuka. Ojciec odnajduje Żyda, który jak się okazuje wie dużo o dybuku i potrafi go wypędzić z ciała dziewczynki. Cała akcja oczywiście się udaje. Duch zostaje wypędzony z Emily, potem "wchodzi" w jej ojca, ale na końcu i tak zostaje z powrotem zamknięty w szkatułce. Ostatnia scena - owy Żyd wraca do domu, i potrąca go ciężarówka. Koniec.

Film mnie strasznie rozczarował. Spodziewałam się horroru wbijającego w fotel, a obejrzałam lipną historię opętanej dziewczynki. Co było dla mnie zaskoczeniem, to dybuk mówiący  PO POLSKU! Tego normalnie nie mogłam ogarnąć. W połowie film z horroru stał się komedią. Żyd odprawiający coś a'la egzorcyzmy wyglądał jakby rapował, źle przetłumaczone niektóre kwestie(film był z napisami), gdy np. mamy wypowiedź matki, i zamiast" mówiłam" czytamy "mówiłem", dybuk, który podczas wnikania w ciało Emily mówi" mogę zamieszkać w ciebie?". Ja wiem, że język polski łatwy nie jest, ale do cholery chyba odmienić osobę to każdy umie. To był okropny błąd. Nie polecam wam filmu, chyba że chcecie się pośmiać to tak xD. Moja ocena to 5. Ale takie dobre pięć, bo niektóre sceny naprawdę były straszne. 

Kilka scren'ów

Ta scena była okropna. To co widać, to są dwa palce, które Emily zobaczyła w swojej buzi. Ohyda!.


A jutro oczywiście spamik z lśniąca piątką ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz