czwartek, 6 września 2012

Amazing dream

Xin chào!(dzień dobry po wietnamsku)
Normalnie odkąd się obudziłam z mojej twarzy nie schodzi uśmiech zadowolenia i szczęścia. Czemu? Ah... Normalnie mi się lśniący objawili! <3 Dokładniej mi się śnili. Pamiętam Blinga w czerwonej kurtce, Onew w zielonym swetrze i Taemin w czymś w paski. Miałam ten zaszczyt siedzieć obok lidera. Nie wiem czemu, ale Minho i Keya nie było :( Wszystko pamiętam urywkami. Byliśmy na rynku w Choczu(nie to miasto, ni to wieś niedaleko mnie) i tam było jeszcze dużo ludzi, których nie znałam. 
Jako wyznawczyni Dżongchowizmu próbowałam pogadać z nim pogadać na osobności, i w ogóle sami wiecie xD No ale ciągle go ktoś wołał i był zajęty i nie pogadałam z nim. Potem sceneria się przeniosła do mnie na podwórko <lol> i tam siedzieliśmy przy stole znów, z tym że teraz byłam tylko ja i oni xD... I Maknae zaczął łaskotać Dino i on się tak słodko śmiał. 
I się obudziłam bo dzwonił telefon ;( Ale ogólnie rzecz biorąc był to naprawdę piękny sen, który sprawił, że moja miłość do nich urosła jeszcze bardziej i bardziej i bardziej. <3 Dziękuje Bogu, że powstał taki wspaniały zespół jak SHINee <3<3

Aigoo! Czemu każde jego zdjęcie doprowadza mnie do szaleństwa?
Jonghyun - bożyszcze moje <3

 taka mina jak u świnki xD

elegancki i ciasteczkowaty Lee Jinki ;]

delikatny i wydoroślały Taemin <3

I jeszcze jedna z najcudowniejszych piosenek -ballad moich mężów
SHINee - The Reason
z polskimi napisami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz