piątek, 1 listopada 2013

Żegnam Was

Ohayo!
Gdy spojrzałam na datę ostatniego posta aż się za głowę złapałam...ponad 2 miesiące nic nie pisałam,to jest straszne jak to wszystko zaniedbałam,ale najzwyczajniej w świecie nie miałam czasu. Cały wrzesień pracowałam, w październiku tak samo a do tego jeszcze studia. Teraz już jednak skończyłam pracę i zajmuję się tylko nauką gdyż jestem na ostatnim roku studiów i muszę pisać pracę licencjacką. Wynikiem tego jest to, że BLOG ZOSTAJE ZAWIESZONY. Najbliższy post muzę pojawi się na Boże Narodzenie. Teraz priorytetem dla mnie stało się skończenie studiów (nie licząc prowadzenia strony o Min Ho) i na tym się staram skupić.

W moim życiu pełno zawirowań i zmian, ponieważ jedna rzecz zmieniła się diametralnie,mianowicie zaręczyłam się! Mi też w to ciężko uwierzyć, ale stało się i jestem naprawdę szczęśliwa!
mój pierścionek zaręczynowy <3

Trudno mi tu napisać wszystko co bym chciała,bo nie chce się rozpisywać chociaż bym mogła.
Nadal adoruję SHINee i prowadzę bloga o Min Ho, oglądam nową dramę z nim "The Heirs" przy której ostatnio moje serce szaleje na widok scen w których Min Ho całuje Shin Hye..asdfggfds...za wiele.xD

Teraz możecie pomyśleć,że skoro jestem już w tak poważnym związku to powinnam rzucić cały koreański świat i zająć się przyziemnymi sprawami,ale tak naprawdę nie zrobię tego. Za dużo serca włożyłam w prowadzenie bloga i ogarnięcie tego co najważniejsze. Mój narzeczony(serio,jak to brzmi) powiedział,że nie muszę tego rzucać i mogę dalej siedzieć w k-popie xxD 
Tak więc kochani, ŻEGNAM WAS! Nie lubię pożegnań jak każdy, bo za szybko się wzruszam. Obiecuję,że do Was wrócę,ale nie wiem kiedy to nastąpi. Dziękuje każdemu z Was za miłe słowa i komentarze, za to że czytaliście te moje przemyślenia, które głównie składały się z adoracji Koreańczyków xD

Zawsze jednak możecie mnie na znaleźć na TwitterzeFacebooku Lee Min Ho Poland i moim Facebooku.

A na koniec zostawiam Wam wspaniały duet Davichi i ich" Don't Say Goodbay"


DO NAPISANIA!!! WASZA ANYLKAA ;)

8 komentarzy:

  1. Szkoda, że blog zostaje zawieszony, ale życzę ci dużo szczęścia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielka szkoda, ale cię rozumiem. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć ci szczęścia i powodzenia :D I gratuluje zaręczyn ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat wczoraj o Tobie myślałam, Kochana :) Serio, nawet sprawdzałam, czy nic nowego nie pojawiło się na blogu. rozumiem Twoją decyzję, też zawiesiłam działalność w tamtym roku, się udzielam się nadal poprzez komentowanie. Gratuluję zaręczyn, wszystkiego najlepszego ^^ K-popu oczywiście nie da się od tak odrzucić, też się nad tym zastanawiałam, ale wiem, że to już będzie część mojego życia, nie wiem, jak długo, ale przez najbliższe lata na pewno. Trzymaj się cieplutko ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. o jaki ładny pierscioneczek !! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lee Min Ho to mój mąż<3! hah

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że zawiesiłaś bloga ;c Życzę Ci szczęścia! :)


    WPADNIESZ DO MNIE? :)

    OdpowiedzUsuń