niedziela, 27 lipca 2014

Wakacje nad morzem część II

Nasz pobyt nad morzem nie ograniczał się tylko do Jastrzębiej Góry,ale też do innych nadmorskich miast. Jako,że w Gdańsku już byłam,postanowiliśmy odwiedzić Gdynię,gdzie zobaczyliśmy m.in Akwarium Gdyńskie,jakiś pomnik xD i znane wszystkim statki "Dar Pomorza" i "Dar Młodzieży"

Akwarium w Gdyni ma już ponad 30 lat i  można w nim zobaczyć wiele gadów,płazów i ryb m.in z Afryki, Europy czy Ameryki Północnej.Akwarium jest podzielone na kilka części, dzięki czemu łatwo się zorientować z jakiego terenu oglądamy dane stworzenia. Przyznam,że w bardzo mi się podobało w akwarium. Zobaczyłam z bliska wiele gatunków ryb o których nie miałam pojęcia,a największą atrakcją dla mnie był węgorz elektryczny, pirania i anakonda.
takie tam z dinozaurem xD





A najmilsze zaskoczenie jakie spotkało mnie w Gdyni było takie,że zobaczyłam dwa słynne polskie statki o których często można usłyszeć w telewizji.

"Dar Pomorza"

 "Dar Młodzieży"

środa, 16 lipca 2014

Wakacje nad morzem część I

Lipiec rozpoczęłam bardzo pomyślnie. Najpierw skończenie studiów a potem długo wyczekiwany wyjazd nad polskie Morze Bałtyckie. Razem z narzeczonym znaleźliśmy tanią ofertę w internecie w wyniku czego wybraliśmy się na kilka dni do Jastrzębiej Góry.

Ode mnie z domu wyjechaliśmy koło 7 rano,na miejscu byliśmy koło 13. Pierwszy raz w życiu jechałam autostradą A1 i było to dla mnie coś nowego.
bilecik jaki pobiera się przy wjeździe na autostradę


Pogoda bardzo nam dopisała. Było mega gorąco, ale woda w Bałtyku już nie była tak ciepła xD 
Mimo to,razem z chłopakiem postanowiliśmy się wykąpać, w końcu nad morze nie jeździ się co dnia.

A jednym z moich marzeń było napisać właśnie to na plaży<3

A na koniec pochwale wam się,że dostałam pracę co mnie bardzo cieszy,bo już miałam dosyć bezczynnego siedzenia w domu i marzyłam,żeby iść do pracy. 
Kolejny post wakacyjny kiedyś się pojawi xD

czwartek, 3 lipca 2014

Zdałam

Nawet nie wiecie jaka to radość gdy znów mogę bez żadnych problemów powrócić do pisania bloga. Strasznie tęskniłam za pisaniem,ale teraz na jakiś czas wróciłam,co mnie bardzo cieszy.
Z radosnym sercem i uśmiechem na twarzy chcę was powiadomić, że oficjalnie ukończyłam studia I stopnia na kierunku zarządzanie bezpieczeństwem uzyskując stopień licencjata.
Jednakże nie jestem zadowolona z tego jak wypadłam na obronie pracy licencjackiej. Trafiłam na dwa pytania, które mnie kompletnie rozłożyły na łopatki..jedno dotyczyło budżetu i jego funkcji, drugie funkcji i formy controllignu. Ktoś może pomyśleć,że to łatwe,no ale to nie dla mnie. To nie moja tematyka. Choć uczyłam się,te pytania nie podchodziły mi najlepiej i pech chciał,że na nie trafiłam.
Moją beznadziejną sytuację uratował pan recenzent, który ocenił moją pracę na 4,5,dodał że bardzo mu się podobała, po czym zadał mi jedno proste pytanie,dzięki któremu zdałam.
Nie ważne na ile zdałam,ważne,że mam to już z głowy i mogę w końcu odpocząć od tego stresu.
ja,gdy wylosowałam pytania na obronę 

A skoro o odpoczynku mowa, wyjeżdżam z narzeczonym na upragnione wakacje nad morze.
I mnie i jemu należy się solidny odpoczynek. Jestem już zmęczoną ciągłą nauką i stresem, muszę odreagować. Oboje stwierdziliśmy, że wypad nad morze będzie idealny:)

Ogarnęło was mundialowe szaleństwo? Ja jak na razie obejrzałam prawie wszystkie mecze xD
Niestety Hiszpania, której mocno kibicowałam odpadła, obie skośnookie drużyny też odpadły, Meksyk też odpadł, wiec moje emocje kibica przerzuciły się na Francję.
losowe zdjęcie z 29 marca.2014