piątek, 31 sierpnia 2012

Koncert

Cześć!
Za oknami mojego pokoju nic tylko od samego rana deszcz i deszcz. Może to i nawet dobrze xD.
Wczoraj poszłam spać bardzo, bardzo późno. Wszystko dlatego, że oglądałam DVD chłopaczków. I naprawdę nie da się tego opisać żadnymi słowami. Ponad 3 godziny koncertu+ filmik zza kulis. Wszystko było po prostu cudowne. To nic, że po koreańsku prócz "Kamsahabnida" czyli dziękuje nic nie rozumiałam, ale to ma znaczenia. 
Sam koncert był przecież przecudowny i przewspaniały. Śmiałam się gdy na zakończenie wygłupiali się na scenie, i lali wodą ale już jak śpiewali "One" to ryczałam razem z nimi. Gdy się wypowiadali i Jjong zaczął coś mówić, biedaczek nie wytrzymał i się popłakał. Ta scena była taka smutna, że ja ryczałam jak bóbr, razem z moim Dżongiem. Potem nadal płacząc ich przepraszał. Key i Onew już na samym początku "One" płakali. No ale płaczący Jonghyun - widziałam w nim no wiecie, takiego twardziela, co to go nic nie złamie i w ogóle taki buntownik, a tu proszę. 
Ale ja to rozumiem.Taki koncert to są naprawdę mega emocje ale też masa  ciężkich przygotowań. A Minho podczas swojej solówki jak pokazał klatę, to miałam się ochotę rzucić na niego :D No i solo Onew, po którym miałam ciary na całym ciele. 
Tak więc podsumowując. Koncert wywołał u mnie piękne emocje, bo przez cały czas trwania koncertu z mojej twarzy nie schodził uśmiech i zadowolenie, że oglądam to cudo! <3 SHINee - kocham was i nigdy nie przestanę. Dziękuje wam, że jesteście!<3

Zostawiam was z romantyczną piosenką chłopców.
SHINee - Romantic 
z polskimi napisami

1 komentarz: